W jakich sektorach są perspektywy na pracę w 2019 roku?
Sytuacja na lokalnym rynku pracy
Barometr zawodów to zestawienie pokazujące, które profesje zagwarantują w najbliższym czasie zatrudnienie. W grudniu 2018 roku w Białymstoku odnotowano bezrobocie na poziomie 6,2%. Średnia dla województwa podlaskiego wynosiła 7,8%. Statystyki dla całego kraju pod koniec ubiegłego roku wskazały na 5,8%. Osoby, które liczą na pewną pracę w Białymstoku lub zastanawiają się nad przekwalifikowaniem się, z pewnością powinny zajrzeć do barometru zawodów.
Komu najłatwiej o zatrudnienie?
Z największym deficytem pracowników zmaga się branża budowlana, gdzie bardzo docenia się rzemieślników. Na ciekawe oferty pracy w Białymstoku mogą liczyć doświadczeni betoniarze i zbrojarze, brukarze, cieśle, stolarze, murarze, dekarze, tynkarze oraz spawacze. Pracodawców martwią również braki kadrowe wśród diagnostów samochodowych, robotników budowlanych, a także pielęgniarek i położnych.
Wiele trudności sprawia rekrutacja elektryków, kamieniarzy, monterów instalacji budowlanych i konstrukcji metalowych, tapicerów, pracowników robót wykończeniowych i pracowników do spraw budownictwa drogowego. Brakuje nie tylko fachowców, ale też inżynierów budownictwa.
Baki kadrowe występują również w sektorze transportowym, gdzie na szeroką skalę poszukiwani są kierowcy autobusów i samochodów ciężarowych, a także spedytorzy i logistycy. Wiele ogłoszeń rekrutacyjnych skierowanych jest do pracowników branży gastronomicznej, ponieważ brakuje szefów kuchni, cukierników, piekarzy oraz kucharzy. Ponadto oferty pracy znajdziemy w usługach. Braki kadrowe dotyczą m.in. sprzedawców i fryzjerów.
Jak widać, istnieje spore zapotrzebowanie na fachowców, ale pracodawcy mają propozycje również dla samodzielnych księgowych, nauczycieli praktycznej nauki zawodu oraz nauczycieli przedmiotów zawodowych. Do zawodów deficytowych zaliczono również lekarzy oraz pracowników służb mundurowych.
Kim są białostoccy bezrobotni?
Największą grupę bezrobotnych stanowią absolwenci studiów, takich jak historia, filozofia, kulturoznawstwo oraz politologia. Prognozy nie są zbyt optymistyczne również dla architektów, urbanistów, pedagogów, pracowników socjalnych, plastyków i socjologów. Przekwalifikowanie zawodowe może okazać się dobrym pomysłem również w przypadku pracowników biur podróży, specjalistów do spraw administracji oraz rolników i hodowców.